Ta strona wykorzystuje ciasteczka ("cookies") w celu zapewnienia maksymalnej wygody w korzystaniu z naszego serwisu. Czy wyrażasz na to zgodę?

Czytaj więcej

Profesor Ewa Pieczyńska (1934–2020)

11 grudnia 2020 r. odeszła Pani Profesor Ewa Pieczyńska, była dziekan Wydziału Biologii, dama polskiej limnologii.

Rozpoczęła swoją drogę zawodową w 1955 r., na rok przed ukończeniem studiów na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi. Jej zainteresowania naukowe skupiały się wokół środowiska i organizmów litoralu jeziornego. Wiele wyników Jej badań trafiło do renomowanych czasopism międzynarodowych i znalazło miejsce w podręcznikach akademickich. Zasłynęła badaniami nad ekologią pobrzeża jeziornego i była twórczynią i animatorką szkoły badań nad litoralem jeziornym. Tych zagadnień dotyczy także większość bardzo wielu prac magisterskich i kilkunastu doktoratów przygotowanych pod Jej opieką. Przez około dwadzieścia lat kierowała Zakładem Hydrobiologii, organizując badania i dydaktykę, przyjmując doktorantów, nowych asystentów i adiunktów i generując w Zakładzie przyjazne relacje międzyludzkie i wspaniałą atmosferę.

Pani Profesor Ewa Pieczyńska pełniła wiele funkcji akademickich i naukowych. Była dziekanem Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, przewodniczącą Rady Naukowej Instytutu Zoologii, członkiem Senatu UW, pełniła kierownicze funkcje i była członkiem wielu towarzystw naukowych, komitetów, rad naukowych, krajowych i międzynarodowych komisji ekspertów. Była jedną z założycielek Polskiego Towarzystwa Hydrobiologicznego i jego członkinią honorową oraz laureatką medalu im. Alfreda Lityńskiego za wybitne osiągnięcia w limnologii. Przez blisko 40 lat nieprzerwanie pełniła w nim różne funkcje: od skarbnika Zarządu Głównego, sekretarza Komisji Nagród do przewodniczącej Głównej Komisji Rewizyjnej.

Choć od wielu lat była na emeryturze i coraz rzadziej bywała w Zakładzie Hydrobiologii, do ostatnich dni była aktywnym członkiem jego zespołu. w trakcie seminariów i dyskusji naukowych czy luźnych rozmów miała zawsze mądre, trafione w sedno komentarze i uwagi. Była pełna życzliwości dla swoich kolegów i studentów, cierpliwa, wyrozumiała i dyskretna, choć także wymagająca. Pani Profesor nie wierzyła w ludzkie złe intencje ani podłość, nigdy nie osądzała i zawsze można było liczyć na Jej koncyliacyjne, mądre stanowisko. Nigdy nie podnosiła głosu, a jednak liczyliśmy się z Nią wszyscy, darząc Ją wielką sympatią, szacunkiem i przywiązaniem. Jej odejście to dla nas wszystkich bolesna i nieodżałowana strata.

Joanna Pijanowska